środa, 4 września 2013

"Ostatni płomień"

A może życie jest bajką
Albo my już nie żyjemy
Może jesteśmy tylko dawnym cieniem ludzi
Bez duszy
Bez serca
Z kamieniem zamiast niego
Nie martwiący się o innych
Sprawiających umślnie i wielokrotnie przykrość
Z pustymi oczami
Bez blasku
Bez barw
W ostatniej sekundzie błagający o życie
Stojący między życiem
A śmiercią
Bez praw
Bez kłopotów
Bez kolorów
Bez życia..

A jednak nikła barwa
Płomyk
W ludziach się tli
Ostatnia nadzieja
Ostatnie sny
Zapisane podmuchem wiatru

O chłodnym, jesiennym poranku
Wkrada się w serce
Bije
Otula swym ciepłem szyję
Zimne ciało
Życia w nim jest tak mało
Topi się pod łzami
Znika przed oczami
Umiera...

Tak przelatuje życie
Bez barw
Nadziei
Płomieniem rozgrzewa tysiące cieni
Daje chwilę na myśl
Lecz znika
Szczęścia unika
Zatraca się w pustce

Czarnej chustce

Pamięta o błędach
O śmierci
Nie chce być sam
Puka do bram
Zamkniętych
Płonie
I nie gaśnie
Lecz go nie ma
I nie będzie
Zniknie w życia pędzie
Przed ostatnim dniem
Przypomni, że
Był z tobą przez cały czas
Tylko go nie widziałeś...

Zaraz się popłaczę
Łzy spłyną
Przykryje je cień
Zmieni oblicze
Małe światełko zabłyśnie wesoło
Pomacha na pożegnanie
Nie wróci
Już nigdy
Nic się nie stanie

Otworzysz oczy
Lecz nic nie zobaczysz...

Znowu mi smutno
Zostało ze mnie próchno
Cień człowieka
Bez serca
W ostatnim krzyku nadziei
Ze smutnym uśmiechem
Kopie swój grób
Zimny
Daje życie innym
Znika

Przeszłości unika
Zapomina...


Już nie ma tej osoby
Już nie ma słowika
Nie wita dnia
Oddał skrzydła
Już nie lata
Nie ma sił
By dotrwać końca

Zginął na schodach
Ostatnim tchnięciem
Złapał za poręcze
Trzymał marzeniami
Lecz i te go opuściły

Zabrał je wiatr
I ngdy nie oddał...


Ja również zniknę
Jak zły sen
To takie trudne
Raczej nie
Nie umiem przestać
Przepraszam cię...

1 komentarz:

  1. Hej,
    przepiękne, po prostu piękne, nie wiec co więcej mam napisać... tak wiele tutaj uczuć się przewinęło...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń